wtorek, 25 października 2011

Like a Princess!

Wydaje mi się, że większość dziewczynek marzy o tym, żeby być księżniczką. Większość dziewczyn marzy o spotkaniu księcia z bajki. Większość kobiet zdaje sobie sprawę z tego, że bycie księżniczką wcale nie jest takie różowe, a książę z bajki albo nie istnieje, albo używa truskawkowego błyszczyka, co nie zawsze okazuje się spełnieniem marzeń. Tak czy inaczej uwielbiam dziewczęce, księżniczkowate, czasem słodkie, na granicy kiczu, ale urocze stylizacje. Dlatego ubóstwiam Betsey Johnson. Dlatego cały czas lubię różowy kolor. Pewnie dlatego nigdy nie dorosnę. I do szczęścia nie potrzebuję wcale tak dużo (nie licząc butów, ich do szczęścia potrzebuję akurat wyjątkowo dużo...), wystarczy fuksjowa szminka (aż chce się zacytować Renatę Przemyk - Nie lubisz ewidentnych ust, więc nakładam ostry róż...), jakaś sukieneczka, cukierkowe szpilki, mocny lakier do paznokci, no dobra, lista robi się długawa, ale to wcale nie tak dużo... Fajnie czasem poczuć się jak księżniczka. To niezwykle przyjemne. I chyba zdrowe! Polecam.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz